Kącik literacki

Pieśń o Świętym Jakubie
I.
Święty Jakubie, Ty i brat Jan, szliście tą drogą, którą szedł Pan.
Razem z Jezusem, tam gdzie Wasz mistrz, szliście ku Bogu, bo dokąd iść.
Refren :
Dokąd iść ma człowiek, pielgrzym w sieci dróg.
Jeśli nie z Jakubem, tam gdzie dobry Bóg.
Dokąd iść ma człowiek, kiedy męczy trud.
Jeśli nie z Jakubem, tam gdzie łaski cud.
II.
Święty Jakubie, twardy jak stal, szedłeś cierpliwie, wybrał Cię Pan.
Stopy ciążyły, upał i żar, Jezus prowadził nie byłeś sam.
Refren :
Dokąd ……..
III.
Święty Jakubie, czuły jak brat, muszlę masz w dłoniach, drogi Twej ślad.
Dla tych, co w drodze jesteś jak druh, sił nam dodajesz, gdy słabnie duch.
Refren :
Dokąd ……..


" Święty Jakub "
Jakub- zwyczajne imię , ale jakże popularne!
Św. Jakub – to apostoł, to pielgrzym, to patron kościoła w naszej parafii …. Nasz patron.
Właściwie….Dlaczego Jakub , nie Piotr , Jan , Łukasz czy Paweł ?
Zapewne jest to związane z miejscowością Jakubów i słynnym źródłem Jakuba !     Przecież był on zwykłym człowiekiem , tak jak my…! Historia głosi, iż odpoczywał właśnie w Jakubowie pod drzewami popijając wodę ze źródła. Swą moc przekazał właśnie tej wodzie , która dziś ma wielką siłę uzdrawiania.
Wystarczy tylko wierzyć !
Zastanawiam się dlaczego to właśnie jego Chrystus wybrał na swego ucznia ? Może ze względu na miłość i wiarę w Boga ?
Może za chęć niesienia pomocy , dobroć i zrozumienie dla drugiego człowieka ? Może za chęć głoszenia modlitwy i chęć przebaczania ?
A może …… za to wszystko…..
Św. Jakub to pielgrzym !
Tak go przedstawia nie tylko historia , ale również i sztuka .
Pielgrzymującego Św. Jakuba ukazuje obraz znajdujący się w głównym ołtarzu kościoła w Jakubowie. Św. Jakub z długą laską i kapeluszem ozdobionym muszlą wędruje drogą .
W tle widzimy symboliczny pejzaż obrazujący scenę męczeństwa tego świętego oraz Przemienienie Pańskie na górze Tabor. Mimo tragicznej sceny męczeństwa, obraz emanuje ciepłem i spokojem. Sprawia to nie tylko jego kolorystyka i nastrój , ale również motyw wędrówki .
Musiało mu być bardzo ciężko , kiedy odbywał tak długie pielgrzymki .
Narażony był na wiele niebezpieczeństw , na głód , na pragnienie i wiele innych rzeczy , ale wiara w Ojca i ludzi kochających Boga pozwalała mu przetrwać to wszystko .
Nie miał swojego domu , gdzie mógłby się schronić , nie posiadał rzeczy materialnych ani żadnego majątku , nie miał nic …oprócz wielkiej i bezgranicznej miłości do Boga …. A jednak … był szczęśliwy….!
Czy my, młodzież XXI wieku , potrafimy się cieszyć z drobnostek ? Czy potrafimy docenić dar , jakim jest Życie ? Przecież tak często mówimy : „ Mam dość „ , „ Co to za życie?”
A wystarczy tylko spojrzeć przed siebie , rozejrzeć się dookoła , iluż wspaniałych ludzi nas otacza ! I każdy z nich chce nam coś ofiarować !
Wcale nie jesteśmy samotni !

Karolina Latus